piątek, 28 kwietnia 2023

Zamiast chemii gospodarczej

Zaimpregnować najlepiej się
Egoizmem
Dzięki niemu łzy płaczących
Nie wsiąkają
Spływają
Nie czuć ich na skórze karku
Nie trzeba się odwracać
By się zaangażować
I z uśmiechem politowania
Można iść
(Śmierć słabym)
Nic nie rozproszy
(Taka karma)
Nie zburzy spokoju
(Nirwana)
Jakież to orientalnie modne
I zajebiście niewymagające!


28.04.2023

czwartek, 27 kwietnia 2023

Delirium po preludium

Ten cały zasrany wegeterianizm
Podszyty niby to humanitaryzmem
To był tylko wstęp do grubszej sprawy
Uwielbiasz wyzwania
Nowe doznania
Smakowe
Teraz kiedy już dawno temu
Uwolniłaś się od przesądów
Nie masz oporów przed wyuzdaniem
To co jesz budzi uczucie wstrętu
Ale ty wiecznie głodna nowości
Jesteś jak Buka 
Najbardziej pożałowania godna postać
Z uniwersum Muminków
Jak ją tak i ciebie ciągnie w różne miejsca
By móc się przez chwilę znowu nasycić
Ona światłem i ciepłem
Ty kolejną obcą mentalnie i kulturowo potrawą
Byle było ciekawiej oryginalniej i obco
Chce mi się rzygać na myśl
Do czego jesteś się gotowa posunąć
Jaką granicę dobrego smaku przekroczysz
Aby jak w transie
Na końcu pożreć samą siebie


27.04.2023

środa, 26 kwietnia 2023

Śmy

Byliśmy młodzi
Byliśmy naiwni
Byliśmy zbuntowani
Byliśmy

Teraz jesteśmy
Każdy kim innym
Ubezpieczenia
Architektura
Bankowość
Jeden kumpel został celnikiem
Inny - grzesznikiem
Teraz z dwoma ostatnimi
Do stołu zasiada Chrystus
O innych nic nie wiadomo
Może są zbyt prawi

wtorek, 25 kwietnia 2023

Głupio wyszło

Dotarło do mnie, że poprzedni mail wygląda na rozpaczliwą próbę kontaktu. No cóż, podświadomie pewnie tak. Ale któż może wiedzieć, co się kryje w podświadomości. Ja mojej nie jestem ciekawy.

Jestem w takim wieku, że rozliczam się przed sobą samym z różnych spraw. Niektóre wspomnienia wrzucam do niszczarki, inne cyfrowo rekonstruuję, żeby były lepiej widoczne. Z tymi związanymi z Tobą nie wiem, co zrobić. Najlepiej byłoby je anihilować, wrzucić do czarnej dziury, bo ja wiem, co byłoby najskuteczniejsze. Ale tak się nie da. Już Mickiewicz... dobra, zgrywam się, dajmy mu spokój. Wyostrzać ich obrazu też nie chcę, po co. Zdam się na upływ czasu, może je zatrze, przysypie kurzem albo popiołem; może wybieli nadmiarem światła.

Wiesz, różne rzeczy mi się przypominają. Np. to, że kiedy miałem ok. 11 lat, byłem na koloniach raz molestowany przez wychowawcę innej grupy. Było to tak OBRZYDLIWE, że po prostu o tym zapomniałem. Nikomu przez lata o tym nie mówiłem, pierwszą osobą, która się o tym dowiedziała, była moja obecna żona. Ty jesteś teraz trzecią. Zmieściłaś się na podium🙃

Po naszym rozstaniu postanowiłem z całych sił żyć dalej normalnie. Próbowałem angażować się uczuciowo i rozumowo w jakiś nowy związek. Może z czasem nawet bardziej rozumowo. Iwona Zgliczyńska po miesiącach podchodów powiedziała mi coś trudnego dla mnie: ty szukasz jej we mnie. I to był koniec.
Innym razem moja toksyczna "przyjaciółka" Ola poznała mnie ze swoją młodszą kuzynką, Pauliną. Widzieliśmy się kilka razy, raz po winie była bardzo, powiedzmy, wylewna w okazywaniu zainteresowania mną. Kiedy po tej sytuacji zapytałem Olkę o Paulinę, odpowiedziała mi, że ją z kolei Paulina zapytała: "Olu, czy to bardzo widać, że Michał jest niższy ode mnie?". Cóż, odrzekłem na to, że Paulina już się nie musi tym problemem przejmować.

Takie tam wspominki. Właściwie po co ja Ci o tym mówię? No dobrze, było o podsumowaniach.
Bez sensu. Zwierzam Ci się jak najlepszemu przyjacielowi, tylko że my się nie przyjaźnimy. Nigdy nie odpiszesz, a ja już nawet przestałem na to czekać. Podsumuję zatem: o nic już nie proszę. Jest jak jest. Było, minęło.

Michał

P.S. Miałem nie pisać, nie wytrzymałem. Napisałem dziś strasznego gniota:

https://asmodeuszkosmateusz.blogspot.com/2023/04/etos-patos-pornos.html

Tylko tytuł mi się udał. Reszta jak zwykle - bez wartości artystycznych😉

Etos patos pornos

Miało być tak pięknie
Ich dwoje dla siebie
Na wyłączność
Miało być tak wzniośle
Upojnie do granicy
Życia i śmierci
I potem

Wspaniałości
W nieskończoności
Wieczności
Miłości!

Wspólne plany
Skromne fajne życie
Dzieci i pies
Niezależność od polityki
Trendów i mód
Skończyło się na seksie 
Przy każdej możliwej okazji
A zabrakło rozmów na serio
Co będzie w dorosłości
Gdy nieodwołalnie przyjdzie żyć
W systemie zniewolenia
Na własny koszt
I jak daleko można się będzie posunąć
W kolaboracji z Wielkim Babilonem...
To się po prostu nie mogło udać


25.04.2023

poniedziałek, 24 kwietnia 2023

To jest mania. Grafomania.

Marnuję cenny czas na próżny wysiłek.
Nie wytyczam nowych szlaków,
Nie odkrywam nowych krain,
Nie poznaję nowych języków,
Nawet nie znam angielskiego,
W którym można się dogadać
W każdym, nawet najodleglejszym
Zakątku kosmosu jak Tatooine.
Nikomu nie odsłoniłem prawdy,
Nawet po prostu nie zaimponowałem.
I nie jestem w stanie umoralnić
Chociażby siebie samego głębią przemyśleń 
Nad światem, sensem, istotą bytu.
A mimo to coś mi każe pisać te bzdury,
Jak nie-boskie natchnienie
Księgi objawione samozwańczym prorokom:
Mahometowi, Marksowi czy Hitlerowi.
Chociaż tyle dobrego, że nie nawołuję
Do ostatecznej rozprawy z niewiernymi.
Jak na razie.


24.04.2023

Piegi

Młodzieńcze piegi
Spłynęły na dłonie
Tworząc na nich
Starcze plamy
Normalne 
Grawitacja
Na tej samej zasadzie 
Działa klepsydra
Ekspozycja twarzy na słońce 
Już nie opala
Wysusza i wybiela
Zdejmując co i rusz
Kolejne warstwy skóry
Ostrym heblem światła
Aż do trupiej czaszki
Trzeba się pospieszyć
I zrobić jeszcze jakieś dobro
Bo inaczej życie
Byłoby tylko
Obiegiem materii w przyrodzie


24.04.2023

niedziela, 23 kwietnia 2023

Kontekst

Wyjęcie z kontekstu
Budzi negatywne odczucia:
Włosy na podłodze u fryzjera
Paznokieć bez palca
Połamane rzeźby w lapidarium
Poroże na ścianie
Starość w samotności
Ofiara bez bohaterstwa

Instynktownie pojawią się
Strach lub obrzydzenie
Brak kontekstu odbiera sens
Jest zapowiedzią śmierci
A nie ma chyba na świecie
Nic bardziej bezsensownego
Niż nieodwołalny koniec życia


23.04.2023

czwartek, 20 kwietnia 2023

Zapałka

Rzucona zapałka 
Upadając na chodnik
Skręca kark
Ciekawe ile miała 
Kręgów szyjnych
I czy to nie dziwne
Że każda umierając
Jest brunetką
Bez względu na kolor główki
Za życia?


20.04.2023

Aneto, wróć!

Wróć! Proszę cię!
Nie, nie do mnie,
Na to już za późno.
Zestarzeliśmy się. Czar prysł.
Zresztą komu by to było potrzebne?
Nie zrozumiałaś i jak zwykle
Wpierasz mi złe intencje.
Czy musisz mierzyć mnie swoją miarą?
No więc powtarzam ostatni raz:
Niczego od ciebie nie oczekuję,
Niczego wspólnego nie planuję.
Wystarczy?
Wróć do samej siebie. 


20.04.2023

poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Spam

Spam
Spam
Spam
Moje miejsce jest
Tam

Kiedy doń się wpada
To istna zagłada
Lecę sobie
Frrru!
Na złamanie nóg
Już się nie wygrzebię
Nie zobaczę ciebie
Zdechnę w nim
Jak w lochu
Będę gnić
Po trochu

Spam
Spam
Spam
Moje miejsce jest
Tam


17.04.2023

Wiewiórka

Drogę przebiegła
Roztargniona wiewiórka
To szczęście czy pech?
Chyba zjawisko
Ezoterycznie obojętne
Nawet nie skojarzyła mi się
Z tobą
Nigdy nie miałaś
Aż tak rudych włosów


17.04.2023

niedziela, 16 kwietnia 2023

Chrześcijanie

Niedziela. Msza z chrztami.
Chrześcijanie zaparkowali samochody
Na wąskim chodniku.
Nikt i nic się nie przeciśnie,
Ani wielbłąd,
Ani wózek dziecięcy,
Ani nawet lew.


16.04.2023

Solfeż

(gra wstępna)

Libido
Libire
Libimi
Libifa
Libisol
Libila
Libisi
Libido


15.04.2023

środa, 12 kwietnia 2023

Pięści

W moim rodzinnym domu
Nie poznałem siły własnych pięści
Matka bała się o mnie
Ja bałem się ojca
A ojciec cierpiał że nie jest wysoki

Zacząłem kopać w klosz
Wyszczerbiłem go
I wypełzłem spod niego
Wtedy pierwszy raz
Zobaczyłem prawdziwy świat

Nikt nie nauczył mnie rozpoznawać
"Kto ptak, a kto nie ptak"
Dlatego popełniłem błąd
I zakochałem się w modliszce
To już wiecie

Mówię to wszystko wiedząc
Że upraszczam do granic uczciwości
Bo wcale nie było tak czarno biało
Aczkolwiek skądś się jednak
Jąkanie wzięło

Z wiekiem nabrałem masy
A skóra zrogowaciała
Jednak nadal nie wierzę w swoje pięści
Chociaż w dojrzałym wieku
Użyłem ich kilka razy z dobrym skutkiem


12.04.2023

sobota, 8 kwietnia 2023

Zupełny odlot!

Ciągle i bez skruchy
Popełniam ten sam grzech
Grzech bałwchowalstwa

Trwa to ponad połowę
Mojego grzesznego życia
Niczego się nie nauczyłem

Do dziś nie wiem
Co takiego tobą protezuję
Jaki brak czy ułomność

I codziennie modlę się do ciebie 
Przekręconymi słowami
Setnika do Chrystusa

"Pani, nie jestem godzien,
By się spotkać z Tobą,
Ale wyślij tylko maila,
A będzie uzdrowiona 
Dusza moja!"


07.04.2023

piątek, 7 kwietnia 2023

Wataha

Myśli uniezależniły się
Żyją własnym życiem
A każda stara się bardzo mocno
Zostać samcem alfa
Warczą na siebie
I wyrywają mnie sobie z pysków
Aż fragmenty zostają na ich zębach
Nie wiem czy jakiś chirurg
Zdoła cokolwiek pozszywać
Walka o władzę nieznośnie się przeciąga
Więc niedługo nie będzie już potrzebny


07.04.2023

środa, 5 kwietnia 2023

poniedziałek, 3 kwietnia 2023

Ekonomia zbawienia

Każdy ma swój krzyż. Mam i ja. 
Powinien być lekki, bo ile ona waży?
Jest szczupła aż do dziś, a ciąży jak
Kawał betonu. W dodatku jakby był
Inkrustrowany szklaną stłuczką.
To wszystko złudzenie. Te rany
To tylko pamiątki po jej słowach.
Chociaż faktycznie czasem ramionami
Uwiesza się na mojej szyi powodując
Brak tchu, jakby za mało mi było
Palenia i otyłości. A niekiedy 
Wpatruje się zimnym wzrokiem
W moje oczy, aż szczypią i łzawią.
Dziwny ten krzyż. Czy naprawdę
Muszę go dźwigać, by być zbawionym?
A może mądry Bóg postanowił
Upiec dwie pieczenie na jednym ogniu
I wymyślił, że przy okazji i ona go dostąpi
Wjeżdżając do nieba na moich plecach?
Tak by było ekonomiczniej.


02.04.2023

niedziela, 2 kwietnia 2023

Pi i Sigma

(Erichowi von Dänikenowi)

Podobno matematyka
Jest językiem Kosmosu
Tak często mówią nauczyciele
Hm... jeśli kosmici znają
Cyfry rzymskie i arabskie
Znaki plus minus równa się
I całą resztę
To by znaczyło że ludzość
Stworzyli przybysze z Matplanety


01.04.2023

sobota, 1 kwietnia 2023

Podwójne obywatelstwo

Moja przyjaciółka jest rozdarta
Mieszka w Hiszpanii którą kocha
Od chyba najmłodszych lat
Najpierw uczyła się języka
Ze starych płyt winylowych z kursem
A teraz jest filologiem z wykształcenia
W dodatku mówi też po katalońsku
Nie jest snobką i nie udaje autochtonki
Chociaż południowa uroda powoduje
Że wtopiła się w krajobraz

Kocha też Polskę którą opuściła 
Z kilku przyczyn osobistych
I nie bez dramatycznych wydarzeń
Kochając cierpi
Bóg nie obdarzył jej zdolnością bilokacji

Doskonale ją rozumiem
Bo chociaż nigdy nie opuściłem ojczyzny
Jestem podzielony tęsknotą za 
Metaforycznym "starym krajem"
Który akurat mnie pozbawił dożywotnio
Obywatelstwa i prawa powrotu
Nawet na chwilę rozmowy o niczym


01.04.2023

Nie bierz tego do siebie

Piszę o tobie z przyzwyczajenia Wygodny temat Do ćwiczeń stylistycznych Jestem już nieźle wytrenowany Umiem zarówno ubrać cię w blask ks...