Niby mówisz swoim głosem
Ale często ironicznieChód ten sam i mimika
Ale jakby mechaniczne
Serce jak dawniej pompuje krew
Lecz nie zajmuje go nic ponadto
Więc się zastanawiam czy przypadkiem
Ktoś nie wyrzucił cię z ciała
I nie ukradł tożsamości
Może wziął kredyt na twój PESEL
A ty
Egzystując pod moimi powiekami
Na granicy wszystkich możliwych
I niemożliwych światów
Spłacasz cudze zobowiązania
Skrócę Ci mękę i przetrę oczy
I nie ukradł tożsamości
Może wziął kredyt na twój PESEL
A ty
Egzystując pod moimi powiekami
Na granicy wszystkich możliwych
I niemożliwych światów
Spłacasz cudze zobowiązania
Skrócę Ci mękę i przetrę oczy
05.03.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz