wtorek, 17 grudnia 2024

Sen-mara

To co się kotłuje w mojej głowie
Nie ma żadnego przełożenia na fakty
Kiedy ja budzę się w nocy kilka razy
Bo mózg maniacko mieli cię do wyrzygania
Po raz kolejny jak mak do ciasta
Ty słodko śpisz marząc o kolejnej potrawie
Wrzuconej na Facebooka
Nie pamiętając zupełnie o moim istnieniu
Bo jesteś panią swojego losu
Niestety mojego również


17.12.2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

STOP!

Mam już dość braku empatii Wiecznego uciszania Tego pierdolonego spokoju Maskującego zwykłe tchórzostwo I ucieczkę przed szczerością Traktow...