We wspólnym ośrodku przeciwne fazy
o coraz większej amplitudzie
pewnego dnia się spotkają
po dwóch stronach barykady.
Może to będzie wokanda,
a może publiczna debata,
najpewniej zwykła pyskówka
podczas przypadkowego spotkania.
Nie będzie miało żadnego znaczenia
ich wspólne źródło, wszak wszystko
wyszło od pierwszego poruszyciela.
Na razie oddycham swobodnie,
oglądam twoje koty i czekam na to,
co nieuchronne. Być może z nadzieją,
jeśli dobrze rozumiem ruch falowy.
04.11.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz